Już wiadomo jak dziennikarz znalazł się w tajnej signalowej grupie ekipy Trumpa!
Jak ustalił The Guardian, kilka miesięcy temu redaktor Jeffrey Goldberg przesłał pytania w sprawie kampanii do sztabu Trumpa. Wiadomość od Jeffreya została odebrana przez Briana, który pracował przy obsłudze kampanii. Brian uznał, że Waltz, również pracujący przy kampanii powinien być świadomy pytań zadanych przez dziennikarza. Dlatego przesłał Waltzowi e-maila od Jeffreya wraz z numerem telefonu Jeffreya. Ale Waltz źle zinterpretował wiadomość i myślał, że numer telefonu należy do Briana, więc tak go sobie zapisał w swoim smartfonie…